Kliknij tutaj --> 🦊 rozstanie z chlopakiem z ktorym sie mieszka

9 lat temu poznalam chlopaka Pawla, z ktorym zaczelam sie spotykac. Byl pierwszym chlopakiem z ktorym spedzilam na prawde duzo pieknych chwil I z ktorym bylam dlugo ( poltora roku. wczesniejsi chlopcy szybciej mi sie nudzili). On byl dla mnie wszystkim, byl bardzo opiekunczy, mily, ufalismy sobie w 100%. tez tak zawsze myslalam ze z facetem mozna zamieszkac jak juz sie oswiadczy - taka proba generalna przed prawdziwym zyciem razem. ale mi zalezy raczej bardziej na nim niz na papierku. meczy mnie Tworzymy naprawdę zgraną parę, bardzo się kochamy. Pracujemy w tej samej branży. Okazujemy sobie uczucia słowami i czynami. Wiem, ze miał ciężkie dzieciństwo, staram się więc czasem zastąpić mu matkę i dbam o to, żeby czuł się przy mnie jak w domu. Myślę, że to ten jedyny, z ktorym chciałabym spędzić resztę życia. Witam Panią serdecznie. Z tego co Pani pisze ma Pani problem z rozstaniem, z zaakceptowaniem tego faktu i pogodzeniem się z tym. Wcale się nie dziwię, bo w takich sytuacjach doświadczamy wielu przykrych uczuć. Często lękowo unikamy ich i zaprzeczamy rozstaniu. Jednak ponosi Pani duże koszty takiego zachowania, bo przede wszystkim nie Jaka piosenka kojarzy ci sie z chłopakiem,który ci sie podoba? 2011-12-02 16:25:30; Jaka piosenka kojarzy Ci się z chłopakiem / dziewczyną ? 2010-01-28 17:52:13; Jaka piosenka kojarzy wam się z waszym byłym chłopakiem? 2012-06-06 21:46:54; Jaka piosenka kojarzy wam się z chłopakiem, w którym jesteście zakochane ? 2010-01-11 16:39:27 Site De Rencontre Maine Et Loire Gratuit. Zacznijmy od tego, że wszyscy nam to mówili, że przez to nasz status na fejsie zmieni się na wolny, mama miała niezbyt zachwyconą minę, koleżanki koleżanek myślały, że zaszłam w ciążę i to ukrywam, i jak Boga kocham, jeszcze trochę i dostałabym list od Obamy, w którym rozkazuje nam nie mieszkać razem. Na szczęście zarówno Patryk jak i ja mieliśmy w naszych tyłeczkach nie tylko groźby ludzi wymachujących przed nami laską i wróżących rychłe rozstanie, jak rozpaczliwe maile od |Angeliny Jolie, która martwiła się o naszą przyszłość. No cóż, wszystkich sceptyków muszę zasmucić – minęło już tyle czasu i ani razu nie rzuciłam go talerzem. To dlatego, że szanuję moje naczynia. Zresztą, kapciem lepiej trafisz. MIT 1: WIĘCEJ SIĘ KŁÓCICIE Każdy, kto widzi mnie pierwszy raz od października, prędzej czy później rzuca mi tym pytaniem w twarz: i co, kłócicie się, nie? Najzabawniejsze jest to, że zupełnie nie wierzy w moją odpowiedź. Zdaniem ludzi , od kiedy mieszkam z Patrykiem powinnam się z nim kłócić przynajmniej dziesięć razy dziennie, najlepiej o pierdoły, bo to najbardziej oddaje atmosferę wspólnego mieszkania razem. A jak już będziemy tak walczyć, że sąsiedzi zamiast policji będą wzywać antyterrorystów to któreś zerwie z takim hukiem, że nawet gwiazdy w Los Angeles wyprowadzające swoje miniaturowe, wredne pieski się dowiedzą. No cóż, chyba zawodzimy oczekiwania większości ludzi na tym świecie. Uwaga: mieszkanie razem nie oznacza użerania się ze sobą i kłótnię o to, kto zostawił mokry woreczek od herbaty na środku dopiero co umytej szafki. Jeśli mam być szczera, to kłócimy się tyle samo co przedtem, a może i mniej. Patryk nie bije mnie z prawego sierpowego, a ja mu nie oddaję kopniakiem w klejnoty, bo najzwyczajniej w świecie dogadujemy się na co dzień i czasami aż trudno wymyślić coś, o co można byłoby się pokłócić. Jesteśmy prawie jak Bella i Edziu, bo oni też się nie kłócili raczej, tylko gapili na siebie bez końca. Różnica jest taka, że Patryk zdecydowanie nie błyszczy i nie ma spojrzenia pedofila, a ja zdecydowanie umiem robić więcej, niż jedną minę,A przynajmniej mi się tak wydaje. MIT 2: PRZEJEDZENIE… SOBĄ Będziecie razem mieszkać, to po paru tygodniach zaczniecie sobą wymiotować, potem zaszyjecie się w swoich pokojach a na końcu któreś z was zdradzi, bo będzie chciało zaznać czegoś innego. Serio? To, że z kimś mieszkam, wcale nie znaczy, że przebywam z nim całą dobę. Jakoś kiedy mieszkają ze sobą przyjaciółki, to nikt ich do cholery nie straszy, że przestaną się kolegować, bo siedzą ze sobą całe dnie. A teraz powiem coś tak odkrywczego jak spodnie Biebera pokazujące jego kolorowe bokserki: jeśli decyduję się z kimś mieszkać, to głównie dlatego, że lubię z nim spędzać albo po prostu wydaje mi się, że nie będzie rozrzucał bomb ze starych skarpet po podłodze i na pewno wie, jak działa psik do odświeżania powietrza. To raczej wystarczy, żeby był dobrym współlokatorem, jak sądzę. MIT 3: POZNAMY SWOJE MROCZNE STRONY Zawsze zastanawia mnie, jakie są te mroczne, nieznane strony, które niby powinnam poznać, mieszkając z chłopakiem. Że potajemnie słucha Miley Cyrus a w wolnych chwilach tańczy do dziwnych, afrykańskich melodii, próbując przywołać deszcz? Nie wiem, że gotuje psy na obiad, albomorduje ludzi, krojąc ich na kawałeczki i wstawiając na swoją półkę do lodówki?Zazwyczaj nikt nie bierze kota w worku. Na Boga, to mój chłopak – raczej znam jego wady i dziwne upodobania, bo już wcześniej spędzałam z nim masę czasu. No, chyba, że rzeczywiście słucha Miley Cyrus – to mógłby, skurczybyk, ukryć i nawet bym się nie zorientowała… MIT 4: NIE BĘDZIESZ MIEĆ JUŻ CZASU TYLKO DLA SIEBIE… bo mieszkanie z chłopakiem oznacza przykucie się kajdanami razem i spędzanie czasu na obejmowaniu się nawzajem jak ośmiornice, tak, że postronna osoba nie będzie mogła rozróżnić, która kończyna należy do kogo. Nie rozumiem, w czym problem – jak potrzebuję czasu dla siebie to idę do siebie i robię to, na co mam ochotę. Jak chcę, to zapraszam koleżanki i chichram się z nimi przez kilka godzin. Jeśli mój chłopak chce grać a nie tulić się i gadać o romantycznym ślubie z białymi gołębiami i wieżą Eiffela w tle, to gra. Proste jak drut – gdzie tu odwieczny problem braku czasu? Albo jestem ślepa, albo mój kolor włosów uniemożliwia mi zrozumienie tak trudnych po prostu najzwyczajniej w świecie takiego problemu nie ma. MIT 5: ROZSTANIE I JUŻ! Po prostu. Mieszkacie ze sobą, to prędzej czy później ze sobą zerwiecie – tak mówią wszystkie wyrocznie, a najbardziej te, które nigdy nie były w żadnym związku, ale uważają się za największe znawczynie. Bo wspólne mieszkanie, jakimś magicznym sposobem sprawia, że ludzie ze sobą zrywają – tak jak kłótnia w Sylwestra mówi o tym, że cały rok będziecie się użerać. Szczerze mówiąc, nie wiem, skąd się wzięły te wszystkie mity na temat wspólnego mieszkania, bo jak dla mnie, można je o, za przeproszeniem, kant dupy rozbić. Bo jak zamieszkam z kimś, to się z nim będę kłóciła, walczyła, odkryję jakiś tajny sekret – na przykład, że jest wampirem albo wilkołakiem i aktualnie wszystkie czternastolatki marzą, by się z nim spotykać. Oficjalnie ogłaszam, że wszystko to gówno Chyba, że on rzeczywiście rzuca bomby ze śmierdzących, przepoconych skarpet po całym domu. Wtedy rzeczywiście mamy cholerny problem. Rozstania są trudne. Kiedy jesteś przekonana o tym, że to już koniec, zastanawiasz się jak powiedzieć o tym tej drugiej osobie, tak by jej nie zranić. Poznaj 8 błędów popełnianych przy rozstaniu. Jak zerwać z kimś, kogo się kocha? Co robić, czego kategorycznie unikać? ofeminin Foto: Ofeminin Nic dziwnego, że rozstanie może doprowadzić do raczej niedelikatnych sytuacji, w których zgodzimy się na wszystko żeby tylko uniknąć niewygodnej rozmowy i pożegnalnego uścisku, lub co gorsza kłótni z latającymi talerzami… Choć nie ma dobrego sposobu na to, jak się rozstać, istnieje kilka sposobów, by zrobić to z klasą. Podpowiadamy, jak zerwać z kimś, kogo się kocha, przy zachowaniu dobrych manier. Wskazujemy rzeczy, których kategorycznie powinnaś unikać rozstając się ze swoim facetem i zachowania, które są dozwolone. Przedstawiamy nasz poradnik pt: "Jak się rozstać?", a w nim porady począwszy od tego, jak przygotować się do rozmowy, w której padnie słynne zdanie „Musimy porozmawiać”, do szokujących historii o zrywaniu, które znamy z pierwszej ręki, od naszych koleżanek i czytelniczek. Oto, co powinnaś wiedzieć o zrywaniu z kimś kogo kochasz (lub nie). Poznaj najczęstsze błędy popełniane przy rozstaniach i dowiedz się, jak się rozstać. Historie o zrywaniu ofeminin Foto: Ofeminin Każda z nas ma w zanadrzu kilka przykładów na najgorsze rozstanie. Od okropnego sms-a o jakże delikatnej treści „To koniec!”, do tchórzliwego, stopniowego wycofywania się życia drugiej osoby. Przykłady na to, jak nie chcemy, by z nami zrywano można mnożyć. Dlatego wedle powiedzenia „nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe” – jeśli to ty jesteś tą stroną, która kończy związek, nie zachowuj się tak, jak nie chciałabyś, by ktoś zachował się wobec ciebie. Słyszałyśmy wszelkiego rodzaju wstrząsające historie o zrywaniu. Jak na przykład historia jednej czytelniczki która pewnego dnia znalazła na swojej lodówce (rzeczywiście idealne miejsce do informowania o końcu związku…) liścik o treści „Nic z tego nie będzie. Zabrałem psa”… To koszmar, kiedy chcemy rozstać się z klasą i godnością. Tak, by żadna ze stron nie czuła się urażona. Dlatego też stworzyłyśmy listę najczęściej popełnianych błędów przy zrywaniu z drugą osobą. Podajemy także alternatywne sposoby na delikatne zakończenie związku. Dzięki naszym wskazówkom twoje rozstanie może przebiegać w sposób, który umożliwi kontrolę nad obrażeniami u obu stron i pozwoli ci postawić się w pozytywnym świetle, co w sztuce zrywania jest bardzo ważne. Każda porada opatrzona jest prawdziwą historią z życia naszych koleżanek. Uczmy się na cudzych błędach! E-mail ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: wysłania do niego maila z informacją o rozstaniu. Email to najgorsza droga do zakomunikowania komuś o rozstaniu. Jest bezosobowy, chłodny, a co najgorsze nie masz pewności, kiedy trafi „do rąk” adresata. Klaudia (28 lat) zerwała ze swoim ex za pośrednictwem maila. Nie dałam rady zerwać z nim patrząc mu w twarz. On na pewno by mnie przekonywał, żebym z nim została, a ja nie potrafiłabym powiedzieć nie. Wysyłając do niego maila, mogłam napisać wszystko, co chciałam żeby usłyszał. Minęło kilka dni zanim on odczytał wiadomość. Wtedy dostałam od niego odpowiedź pełną nieprzyjemnych słów. Wybierz: mail do samej siebie. Nie ważne jak ciężko jest powiedzieć drugiej osobie, że to koniec, patrząc jej prosto w oczy, uważamy, że to dobry sposób na zerwanie. Rozmowa umożliwi ci opowiedzenie o wszystkich uczuciach, drugiej stronie da natomiast szansę na odpowiedź. Poza tym, rozmowa w cztery oczy jest znacznie mniej tchórzliwą drogą kończenia związku niż mail. Jeśli to ma ci pomóc, spisz wszystko co chciałabyś przekazać swojemu chłopakowi przed rozstaniem. Wyślij to do siebie mailem, by przypomnieć sobie dlaczego chcesz zakończyć związek. W pierwszej kolejności przekonaj do tego siebie samą, dopiero gdy to ci się uda, zacznij przekonywać swojego chłopaka o słuszności tego pomysłu. Rozmowa telefoniczna ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: dzwonienia do niego po raz ostatni. Beata (30 lat) zerwała ze swoim facetem przez telefon. Słyszałam, że na ostatnim wyjeździe, na którym mnie nie było, wyrażał się o mnie bez szacunku. Dlatego pomyślałam, że nie zasługuje na to, by zrywać z nim patrząc mu w twarz. Dlatego też rzuciłam go przez telefon. W konsekwencji on obarczył mnie całą winą za rozstanie, tylko dlatego, że nie powiedziałam mu o tym prosto w twarz. Ja z kolei zareagowałam na to zbyt impulsywnie… To była nasza ostania rozmowa. Teraz sądzę, że to trochę smutne, że tak się to skończyło. Wybierz: długą rozmowę. Rozmowa to dobra rzecz, jednak rozmowa telefoniczna sprawia, że nie widzicie się przez co jesteście pozbawieni tego wszystkiego, co najpiękniejsze w rozmowie w cztery oczy. Omawianie problemów lub tłumaczenie drugiej osobie, że sprawy nie zmierzają w dobrym kierunku, są najlepszymi sposobami, by przygotować drugą stronę na trudną rozmowę twarzą w twarz. Wycofanie ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: wycofywania się. Sylwia (26 lat) była stopniowo wykluczana z życia swojego chłopaka, z którym spędziła 9 miesięcy. Kiedy on zdecydował, że to koniec ich związku, po prostu przestał do niej dzwonić. Przez myśl mu nie przeszło, by poinformować ją o zerwaniu. To naprawdę frustrujące, kiedy nie wiesz co się dzieje z ukochaną osobą. Nie mówiąc już o tym, jak bardzo boli, kiedy zdajesz sobie sprawę, że twój facet nie ma na tyle odwagi, by wprost powiedzieć ci, co mu się nie podoba, dlaczego chce zerwać. Z drugiej strony, dzięki takiemu dziecinnemu zachowaniu, on udowodnił, że nie był mnie wart. Nieodbieranie telefonów od niego, ignorowanie i nieodpisywanie na jego wiadomości może kusić, ale taka ignorancja spowoduje, że on oszaleje z obawy o ciebie. Pamiętasz te puste zdanie (które było jednym wielkim kłamstwem), jakie nieraz zdarzało ci się słyszeć od chłopców w przeszłości „Zadzwonię do ciebie”? Nie postępuj w podobny sposób! Wybierz: bezpośredniość. Jeśli uważasz, że rozmowa z nim będzie zbyt trudna, a jednocześnie nie chcesz go zranić, bądź autentyczna! To trudne zadanie. Właśnie dlatego ciężko jest zerwać z kimś, kogo się kocha. Zamiast unikać problemu i mieć nadzieję, że on w końcu domyśli się że to koniec waszego związku, bądź bezpośrednia. Weź głęboki oddech i powiedz mu, że to koniec. To obojgu wam da pełną świadomość tego, na czym stoicie. Warto zdobyć się na odwagę nawet jeśli będzie się to wiązało z bardzo dużym smutkiem. Podłość ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: bycia wredną dziewczynką. Odrzucenie kogoś przez robienie mu nieprzyjemnych uwag lub podważanie jego autorytetu nie jest w porządku. Sandra (32 lata) czuła się w swoim związku jak… śmieć. Daniel przestał być dla mnie miły. Powtarzał, że już mu się nie podobam i upokarzał mnie przed naszymi znajomymi. Wiedziałam, że to tchórzliwa taktyka, która ma spowodować, że go zostawię i on nie będzie musiał ze mną zrywać. Dobrze wychowany człowiek nie ma na celu odstraszyć od siebie ludzi swoim zachowaniem. Wybierz: dojrzały związek. Dokładnie tak. Jeśli jesteś z kimś i wiesz, że to już koniec, nie zachowuj się jak nastolatka. Wiesz, że druga osoba też ma uczucia? Weź sprawy w swoje ręce i rozstań się z nim jak na dorosłą osobę przystało! Publiczne pranie brudów ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: publicznych kłótni. Publiczne kłótnie są okropne. Wasze prywatne sprawy powinniście załatwiać za zamkniętymi drzwiami. Kasia (26 lat) mówi: Mój były zerwał ze mną podczas wieczoru, który spędzaliśmy z naszymi znajomymi. Tej nocy wypiliśmy za dużo. Zaczęliśmy wrzeszczeć na siebie, zrobiło się bardzo nieprzyjemnie. To był chyba najgorszy sposób, w jaki mogliśmy ze sobą zerwać. Dodatkowo, to skomplikowało relacje z naszymi przyjaciółmi. Nigdy nie powinno się publicznie prać brudów. Bez względu na to, jak duży temperament masz ty i twój mężczyzna – nie dziel się z innymi swoim zdaniem o jego nawykach w sypialni i tym co robi źle. To nie świadczy dobrze także o tobie. Wybierz: prywatność. Znajdź przestrzeń prywatną do przedyskutowania waszych osobistych problemów. Jeśli wszystko zmierza w kierunku rozstania, pojawiają się bolesne słowa, złość, nawet łzy – wszystko, co powinno zostać między tobą, a twoim m mężczyzną. Niespodziewane pożegnianie ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: bycia uciekinierką. Niespodziewane odejścia zawsze są okrutne. Równoznaczne z emocjonalnym uderzeniem i ucieczką, na mocy której, zabierasz wszystkie swoje rzeczy z jego mieszkania. Związek Ani został przerwany w podobnym stylu: Nie układało nam się z Jackiem wspaniale, ale kiedy wróciłam do domu i zobaczyłam, że zabrał wszystkie swoje rzeczy, byłam zdruzgotana. Ucieczka może być kusząca, ale to nigdy nie jest dobre rozwiązanie. Bycie w związku to praca zespołowa, także zrywanie wymaga pracy dwóch osób. Wybierz: przygotowanie swojej ewakuacji. Nie ma nic złego w planowaniu odejścia. Spróbuj widywać go coraz rzadziej. Jeśli nie poczujesz, że ci to przeszkadza, może warto rozpocząć z nim trudną rozmowę o waszym związku i rzeczywiście zabrać swoje rzeczy z jego mieszkania. Nigdy jednak nie rób tego w ukryciu. Banał ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: banałów. Oczywiście łatwiej jest zerwać z kimś używając banalnych słów. Dzięki temu unikniesz problemów i ukryjesz prawdziwe przyczyny upadku swojego związku. Hania (34 lata) mówi: Ten facet karmił mnie wszystkimi najpopularniejszymi banałami mówiąc, że nie jest gotów na związek – a tydzień później już był z kimś innym. Bolało, że nie zdobył się na szczerość wobec mnie. Jeśli z kimś zrywasz, nie tłumacz się mówiąc „To nie twoja wina. To ja nie jestem gotowa na to, by być z kimś tak wspaniałym jak ty”, albo „To nie jest dobry czas na związek”, może tak właśnie jest, ale wypowiadając to głośno, wyjdziesz na osobę bez serca. Wybierz: odpowiedni dobór słów. Jeśli zamierzasz z nim zerwać, spraw przynajmniej, by poczuł, że czasu, kiedy byliście razem, nie uważasz za straconego. Pod wpływem ofeminin Foto: Ofeminin Unikaj: bycia wstawioną. Kilka głębszych przed rozstaniem, to straszny pomysł. Poza utratą pełnej kontroli nad tym, co mówisz, istnieje ryzyko, że nie będziesz pamiętała wszystkiego co zostało powiedziane – a przecież twój związek zasługuje na coś więcej. Justyna (25 lat) mówi: Miałam już dość ciągłej walki z moim facetem, więc zerwałam z nim po kilku drinkach, które wypiłam na wieczorze z moimi przyjaciółkami. To był wyjątkowo nieczuły sposób na zakończenie naszego związku. Wybierz: trzeźwość umysłu. Jeśli musisz się napić, zrób to po rozstaniu, z klasą – na mieście, lub w domowym zaciszu z najbliższymi koleżankami. Zrywanie z kimś w pijackim stylu, jest bez klasy. Zanim więc wypijesz, pomyśl. Zobacz także: 11 pytań, które powinnaś zadać ukochanemu, jeśli chcesz zbudować bardziej szczerą relację Czesc dziewczyny, pisze do Was na tym forum bo nie mam z kim porozmawiac... chcialabym zebyscie obiektywnie wyrazily swoje zdanie. otoz ostatnie lata mojego zycia zylam za granica i tam poznalam mojego chlopaka-jestesmy z jednego miasta, znalismy sie wczesniej i spotkalismy sie za granica przypadkiem... slowo"poznalam" jest uzyte w przenosni, bo od tego momentu zaczelo sie cos miedzy nami dziac... on wrocil po dwoch miesiacach do kraju, ale chcial do mnie przyjechac. Przyjechal-mieszkalismy razem, pracowalismy, na poczatku bywalo roznie, moje zycie sie diametralnie zmienilo bo nigdy wczesniej nie mieszkalam z chlopakiem a tu ciach, mieszkanie, praca... minelo troche czasu i bylo jak w bajce... on jest bardzo dobrym chlopakiem... nie skrzywdzilby mnie nigdy....po 2,5 roku pobytu za granica mielismy dosyc... praca calymi dniami, chcielismy cos zmienic, i wrocilismy do kraju. I sie zaczelo.... ja nie umialam sie przestawic na zarobki w zlotowkach... mialam trudny okres w zyciu zwiazany z powrotem, bylam w kropce i nie wiedzialam co dalej bedzie tu w polsce... przerazala mnie ta rzeczywistosc...chociaz przed podjeciem decyzji o powrocie bylam pelna walki, checi szukania pracy w polsce... nie umialam znalesc pracy, a jak dostalam propozycje to za psie pieniadze...moj narzeczony otworzyl firme razem zw swoim kolega...firme odziezowa...jego kolega jest "artysta" spiewa, i zaproponowal mu wyjazdy na koncerty-platne... po polsce... on sie strasznie napalil, twierdzi ze z tego beda pieniadze... ale musze go rozumiec.... na koncertach dziewczyny same sie do nich pchaja, srednia wieku to 17-22. Nie spodobalo mi sie to ze bedzie jezdzil... nie jestem osoba ktora bedzie komus cos zabraniac, dalam odczuc ze to mi sie nie podoba, ale on udawal ze tego nie widzi... dalam sobie czas ze moze przesadzam.... ale jednak wyszlo tak jak czulam....czulam niepokoj, ogolnie towarzystwo jego kolegi i innych znajomych mi nie odpowiadalo, to nie moje klimaty, nie umialam cieszyc sie z nim i go wspierac... zdjecia do teledyskow, teledyski, modelki wystepujace w ich odziezy, koncerty.... stwierdzilam ze to nie moje klimaty, ze mnie to nie bawi, nie cieszy, ja potrzebuje stabilizacji, dlatego zakonczylam moj zwiazek. Bardzo mi jest przykro, bo on byl czuly i kochajacy bardzo, nie mieszkalismy razem w polsce, ale byly plany... widze jak go to pochlania...on tym zyje tym sie cieszy, ja nie potrafie... pare dni sie nie widzielismy, nie mialam ochoty, zreszta znalazlam prace ktora pozwala zabic mi czas...on twierdzi ze go zostawilam z tym wszystkim, ze go nie kochalam.... twierdzi ze powinnam to zrozumiec i go wspierac... a ja potrzebuje faceta z ktorym bede razem szla przez swiat, bedziemy robili wspolnie duzo rzeczy, wspolne zainteresowania.... z nim to wszystko stalo sie nierealne.... on ciagle mnie oskarza ze to zniszczylam... przez jego oskarzenia zadaje sobie pytanie ze moze to byla naprawde moja wina....chcialabym Was zapytac czy naprawde ze mna cos jest nie tak??? Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-01-06 13:27:40 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Temat: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Zaczne od tego ze jestem z chlopakiem 2,5 roku. Mam 18 lat a on 21, wiem ze jestem jeszcze mloda i wszystko przedemna ale duzo w zyciu przeszlam i mam pewne doswiadczenia, jak na swoj wiek jestem chyba az zbyt dojrzala. Nie pasujemy do sb z jednej steony to wiem a z drugiej kocham go i nie potrafie odejsc ani pozwolic mu na to. Mam ciezki czas bo mam depresje, biore leki i jest coraz lepiej ale potrzeba czasu. I on tego nie rozumie, wspiera mnie ale on sam sb ze swoimi klopotami nie radzi co dopiero z moimi. Mm ciezki charakter zdaje sobie z tego sprawe ale tak to poza tym jest dobrze. Zrobilabym dla niego wszystko i on o tym wie i chyba to wykorzystuje. Bardzo wszystko przezywam i to mnie niszczy. Powinnam odpuscic i zajac sie swoim zyciem ale nie umiem. Ja sie ucze calt czas cos robie rozwijam sie a on nie, najlepiej by spal caly czss i nic nie robil. Tak jaby go wychowuje i nie powinnam ake robie wszystko zeby bylo dobrze i on tego chce tylko ma dosc. Ja walcze a on sie poddaje i odsuwa ode mnie. Przywiazalam sie do niego i nie twierdze ze wszystko to jego wina, bo wina zawsze lezy po obu steonach. Ja swieta nie jestem tylko on mowi ze mam wymagania, ze sie czepiam itd a mowieniezeby sie zzczal uczyc bo sesja idzie albo zeby nie spal caly dzien to chyba nir jakies wygorowane oczekiwania. Na poczatku robil dla mnie wszystko zmienial sie s teraz przyszly wyrzuty ze madosc, ze on tego nie chce ze wszystko moja wina, ze beze mnie bedzie mu lepiej. Rozstawalismy sie wiele razy i zawsze do sb wracalismy zwiazek byl dosc burzliwy ale mam tego dosc, placzu. Zaczal sluchac gdzies jakis porad psychologa chyba i dobrze mowi ze w zwiazku trzeba byc soba, ze trzeba szanowac zdanie drugiej osoby ale zmienil sie od tej pory - ze jak mi nie pasuje to moge odejsc, ze on sie nie bedzie zmienial i jak go nie zaakceptuje takim jaki jest to moge spadac. Ze nie bedzie robil tego co ja chce, ze on ma mnie dosc itd. Co o tym sadzicie? Wiem ze sa o wiele wazniejsze sprawy i problemy ale teraz sama nie wiem co myslec. Rozum podpowiada dobrze ale serce.. 2 Odpowiedź przez rosalinda08 2015-01-06 15:08:42 rosalinda08 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-11 Posty: 893 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Masz ciężki charakter , tzn jaki ? jakie wady w sobie widzisz?Opis faceta nie należy do najlepszych. Myśle, że czas pozwolić mu by był taki jaki jest, ale sam, niech zapadnie w sen zimowy jak miś i prześpi możesz kierować się tylko sercem moja Droga. 3 Odpowiedź przez orzechowa_kawa 2015-01-06 15:17:42 orzechowa_kawa Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-01 Posty: 16 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? qnitiqueeee napisał/a:Nie pasujemy do sb z jednej steony to wiemWszystko jasne niestety. 4 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 15:47:20 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? rosalinda08 napisał/a:Masz ciężki charakter , tzn jaki ? jakie wady w sobie widzisz?Opis faceta nie należy do najlepszych. Myśle, że czas pozwolić mu by był taki jaki jest, ale sam, niech zapadnie w sen zimowy jak miś i prześpi możesz kierować się tylko sercem moja ambitna wiem ze to zaleta ale az do przesady co w pewnych momentach staje sie juz wada. Mam problem jezeli cos jest nie po mojej mysli ale zmieniam to, pracuje nad tym i chatakteru calego nie zmienie ale pracą mozna duzo osiagnac. Wada jest to czesto nic mi sie nie chce, leniuszkiem troche jestem ale kiedy praca to praca a w jego wypadku to chyba nigdy. Najwiecej co mi mozna zarzucic to to ze sie nie potrzebnie zloszcze, bylam kiedys bardzo wybuchowa teraz mniej ale ciezko mi czasem zapanowzc nad emocjami 5 Odpowiedź przez tsukuru 2015-01-06 16:05:02 tsukuru Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-05 Posty: 77 Wiek: 30 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Będzie dobrze, musisz się tylko uspokoić, znaleźć w bezpiecznym miejscu, z życzliwymi dla Ciebie ludźmi. Z tego co piszesz, myślę, że sobie poradzisz. Jak sama piszesz, oboje nie potraficie się wspierać, za dużo tego dla Was. Może spróbuj na chwilę zaakceptować Wasze rozstanie i poobserwuj siebie jak będziesz się zmieniała. Powinno Ci zależeć na sobie i odzyskaniu równowagi. Może kiedyś do siebie wrócicie jeszcze, dojrzali, może nie. 6 Odpowiedź przez madana90 2015-01-06 16:15:52 madana90 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-04 Posty: 6 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?A może przyzwyczaiła się do niego i boisz się zostać sama? jeśli juz wiele razy się rozstawaliscie to naprawdę to nie ma sensu. .. koleś widocznie chce prowadzić inne życie a Ty poznasz na pewno jakiegoś fajnego faceta 7 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 16:31:51 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Najlepiej byloby dac sobie spokoj, wiem o tym. Tylko czy sobie poradze to watpie, psychicznie jestem w dolku i ciezko jest 8 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 16:34:00 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?On byl jedyna osoba ktora byla przy mnie. Nie mam do kogo sie zwrocic, z kim porozmawiac nawet o tym. Nie boje sie byc sama, ale dobrze bylo go miec przy sobie blisko 9 Odpowiedź przez madana90 2015-01-06 16:40:55 madana90 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-04 Posty: 6 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Ale on nie jest jedyny na tym świecie naprawdę. . Napełniania masz jakieś koleżanki z którymi możesz wyjść na piwo pizze czy do kina szybko kogoś poznasz.... a jak nie to może w necie poszukaj drugiej połówki teraz 30% związku się tu rodzi. .. 10 Odpowiedź przez filezila 2015-01-06 16:48:17 filezila Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-29 Posty: 490 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?zostaw go dziewczyno. szkoda twoich nerwów i łez. 11 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 17:08:11 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Juz zaczelam myslec ze ze mna jest cos nie tak ze moze rzeczywiscie cos wymagam i robie co nie powinnam. 12 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 17:10:58 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Zdaje sobie sprawe ze tego kwiatu jest pol swiatu i ludzie rozstaja sie to normalne ale nleze do bardzo wrazliwych osob i szukam sposobu jak przez to lepiej przejsc. Trzrba sobie poplakac ale u mnie to nie ma konca,nie umiem poradzic sie czyms caly cas ale to nic nie daje 13 Odpowiedź przez filezila 2015-01-06 17:34:54 filezila Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-29 Posty: 490 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? spójrz na to z tej strony: on mnie nie szanuje, ewidentnie nie, to po co mi taki facet. powiedział, że mogę spadać to spadam. zaakceptować jego takim jakim jest, ok ale nie akceptować braku to zakończyć oficjalnie, bo inaczej się wykończysz. Tu już nie ma żadnego związku, tylko brakuje oficjalnego 'odchodzę', którego Ty nie chcesz powiedzieć. Tkwienie w takiej próżni jest jeszcze gorsze od zerwania, sama zobaczysz. Popłaczesz, pocierpisz i ockniesz się inna i pewniejsza siebie, bo nie pozwoliłaś się tak traktować. Powodzenia. 14 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 19:56:15 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? filezila napisał/a:spójrz na to z tej strony: on mnie nie szanuje, ewidentnie nie, to po co mi taki facet. powiedział, że mogę spadać to spadam. zaakceptować jego takim jakim jest, ok ale nie akceptować braku to zakończyć oficjalnie, bo inaczej się wykończysz. Tu już nie ma żadnego związku, tylko brakuje oficjalnego 'odchodzę', którego Ty nie chcesz powiedzieć. Tkwienie w takiej próżni jest jeszcze gorsze od zerwania, sama zobaczysz. Popłaczesz, pocierpisz i ockniesz się inna i pewniejsza siebie, bo nie pozwoliłaś się tak traktować. racje calkowita i szczerze uwazalam ze dziewczyna ktora daje tak sie chlopakowi nie ma poczucia wlasnej wartosci i wlasnie ja okazalam sie taka sama. Tylko ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego. To chore juz sie stalo caly ten zwiazek ale jestem od niego uzalezniona i nie wiem jak sobie z tym poradzic ) 15 Odpowiedź przez filezila 2015-01-06 20:39:33 filezila Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-29 Posty: 490 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? qnitiqueeee napisał/a:filezila napisał/a:spójrz na to z tej strony: on mnie nie szanuje, ewidentnie nie, to po co mi taki facet. powiedział, że mogę spadać to spadam. zaakceptować jego takim jakim jest, ok ale nie akceptować braku to zakończyć oficjalnie, bo inaczej się wykończysz. Tu już nie ma żadnego związku, tylko brakuje oficjalnego 'odchodzę', którego Ty nie chcesz powiedzieć. Tkwienie w takiej próżni jest jeszcze gorsze od zerwania, sama zobaczysz. Popłaczesz, pocierpisz i ockniesz się inna i pewniejsza siebie, bo nie pozwoliłaś się tak traktować. racje calkowita i szczerze uwazalam ze dziewczyna ktora daje tak sie chlopakowi nie ma poczucia wlasnej wartosci i wlasnie ja okazalam sie taka sama. Tylko ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego. To chore juz sie stalo caly ten zwiazek ale jestem od niego uzalezniona i nie wiem jak sobie z tym poradzic )no właśnie piszę, że jak z nim nie zerwiesz to się z niego nie wyleczysz! i o jakim związku Ty mówisz, to już nie jest związek, dla niego na pewno nie. 16 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 20:42:20 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?Wiem o tym. Szkoda ze milosc nie potrafi szybko przejsc i zeby zapomniec 17 Odpowiedź przez filezila 2015-01-06 21:00:31 filezila Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-29 Posty: 490 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic?po 2gie jesteś bardzo młoda, zajmij się nauką , zabawą, znajomymi. Na poznanie kogoś masz dużo czasu i na pewno to się stanie. 18 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 21:03:15 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? filezila napisał/a:po 2gie jesteś bardzo młoda, zajmij się nauką , zabawą, znajomymi. Na poznanie kogoś masz dużo czasu i na pewno to się mam nadzieje ze dam sobie rade 19 Odpowiedź przez Margolinka 2015-01-06 21:11:29 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? qnitiqueeee napisał/a:jak mi nie pasuje to moge odejsc, ze on sie nie bedzie zmienial i jak go nie zaakceptuje takim jaki jest to moge spadac. Ze nie bedzie robil tego co ja chce, ze on ma mnie dosc itd. Co o tym sadzicie?A co niby można o tym sądzić? Chłopak nie ma zamiaru się zmieniac, nie chce związku, chce wolności i żeby nikt mu głowy nie zawracał. Tyle. Jak Tobie nie pasuje (a mam nadzieję że nie pasuje) taki stan rzeczy, to musisz z nim zerwać. On nie chce kompromisów, chce żeby było tak jak on chce. Moim zdaniem jesteś zdecydowanie za młoda na to aby marnować sobie życie z takim leniem. Zadbaj o siebie, o swoje zdrowie, o wykształcenie. Korzystaj z życia a nie już w wieku 18 lat "wychowujesz wyrośnięte dziecko". "Mądrego widać, głupiego słychać." 20 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-06 22:30:26 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? Margolinka napisał/a:qnitiqueeee napisał/a:jak mi nie pasuje to moge odejsc, ze on sie nie bedzie zmienial i jak go nie zaakceptuje takim jaki jest to moge spadac. Ze nie bedzie robil tego co ja chce, ze on ma mnie dosc itd. Co o tym sadzicie?A co niby można o tym sądzić? Chłopak nie ma zamiaru się zmieniac, nie chce związku, chce wolności i żeby nikt mu głowy nie zawracał. Tyle. Jak Tobie nie pasuje (a mam nadzieję że nie pasuje) taki stan rzeczy, to musisz z nim zerwać. On nie chce kompromisów, chce żeby było tak jak on chce. Moim zdaniem jesteś zdecydowanie za młoda na to aby marnować sobie życie z takim leniem. Zadbaj o siebie, o swoje zdrowie, o wykształcenie. Korzystaj z życia a nie już w wieku 18 lat "wychowujesz wyrośnięte dziecko".Oczywiscie ze mi nie pasuje. Kiedys ten zwiazek wygladal inaczej. On byl we mnie zakochany, robil dla mnie wszystko, czesto ja popelnialam bledy on latal za mna prosil itd byl kochany. Wiem ze po czasie to wszystko sie zmienia, ze dostrzega sie wady ale teraz popsulo sie wszystko. Nie wiem czy zawsze tak, czy to normalne. 21 Odpowiedź przez Margolinka 2015-01-06 22:38:37 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? Qnitiqueeee, nie zrozum mnie źle... W związku wcale nie trzeba "robić wszystkiego" dla drugiej osoby, nie trzeba "ganiać za nią", prosić i błagać o przebaczenie za każdym razem, nawet gdy to ta druga osoba popełnia błędy. To nie o to o równowagę i kompromisy. A przede wszystkim o CHĘĆ utrzymania związku z obu stron i o dobrą komunikację pomiędzy partnerami. Tutaj z jego strony CHĘCI NIE MA. On chce "po swojemu" albo wcale. Ty zapewne też być chciała "po swojemu". Dlatego z tej mąki chleba nie będzie... ja na Twoim miejscu bym odpuściła sobie. Pierwszy związek nie musi być ani najlepszym ani tym bardziej jedynym. "Mądrego widać, głupiego słychać." 22 Odpowiedź przez qnitiqueeee 2015-01-07 00:19:20 qnitiqueeee Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-06 Posty: 14 Odp: Rozstanie z chlopakiem - co zrobic? Margolinka napisał/a:Qnitiqueeee, nie zrozum mnie źle... W związku wcale nie trzeba "robić wszystkiego" dla drugiej osoby, nie trzeba "ganiać za nią", prosić i błagać o przebaczenie za każdym razem, nawet gdy to ta druga osoba popełnia błędy. To nie o to o równowagę i kompromisy. A przede wszystkim o CHĘĆ utrzymania związku z obu stron i o dobrą komunikację pomiędzy partnerami. Tutaj z jego strony CHĘCI NIE MA. On chce "po swojemu" albo wcale. Ty zapewne też być chciała "po swojemu". Dlatego z tej mąki chleba nie będzie... ja na Twoim miejscu bym odpuściła sobie. Pierwszy związek nie musi być ani najlepszym ani tym bardziej dziekuje. Napewno cos mnie to nauczy. Moze w przyszlosci nie bede popelniac takich juz bledow Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Data utworzenia: 26 stycznia 2022, 19:16. Radek Pestka z "Top Model" rozstał się ze swoim chłopakiem, Romkiem. Zwycięzca 5. edycji "Top model" potwierdził informację w sesji pytań i odpowiedzi, którą zorganizował dla swoich fanów w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, ich rozstanie było dotąd utrzymywane w tajemnicy. - Nie chcieliśmy robić z rozstania wielkiego bum - przyznał Radek. Radek Pestka rozstał się z chłopakiem. Foto: @rdslav / Instagram Radek Pestka zyskał szeroką popularność po udziale w 5. edycji programu "Top Model", w której zajął pierwsze miejsce. Po programie z powodzeniem kontynuował karierę modela, oficjalnie potwierdził także swój związek z długoletnim partnerem, Romkiem. Radek Pestka z "Top Model" Radek Pestka był pierwszym mężczyzną, który wygrał polską edycję programu „Top model". Chłopak szybko stał się celebrytą, o którym mówiło się również z powodu szokujących zachowań. Kilka lat temu zrobiło się o nim głośno, kiedy wrzucił do sieci zdjęcia swoich miejsc intymnych. Model tłumaczył się później, że nagie selfie miało być wysłane do kogoś w prywatnej wiadomości. Radek Pestka w trakcie programu "Top model" zarzekał się, że ma dziewczynę, jednak już po programie przyznał, że jest homoseksualistą. Radek Pestka potwierdził wówczas, że jest w związku z Romkiem, który także pracuje w branży modowej. Radek Pestka rozstał się z chłopakiem Ostatnio model odpowiadał na pytania fanów podczas sesji zorganizowanej na swoim profilu na Instagramie, który obserwuje blisko 200 tys. osób. Wówczas przyznał, że nie są już z Romkiem parą. - Z Romkiem nie jesteśmy parą, ale mamy kontakt i jest git między nami, także chyba jak najbardziej ok. Nie chcieliśmy robić z rozstania wielkiego bum, dlatego nigdzie tego nie ogłaszaliśmy - przyznał Radek Pestka. Zobacz także Na dowód, że między byłymi partnerami wszystko jest w porządku, przesłał swojemu ex pozdrowienia, pisząc: "Romcio, strzałka". Dociekliwych fanom nie chciał jednak zdradzić, czy spotyka się już z kimś nowym. - Pozwólcie, że takie swoje sercowe i związkowe sprawy zostawię dla siebie i swoich bliskich - odparł stanowczo Radek Pestka. Zobacz również: Zwycięzca „Top model" znowu szokuje Zwycięzca „Top model” ukrywał to cały program. Teraz wyjawił prawdę Wygrał program „Top Model". Jak mieszka? /6 @rdslav / Instagram "Nie chcieliśmy robić z rozstania wielkiego bum" - przyznaje Radek Pestka. /6 @rdslav / Instagram Radek Pestka potwierdził informację o rozstaniu w mediach społecznościowych. /6 - / Kapif Radek Pestka jest zwycięzcą 5. edycji programu "Top model". /6 - / Kapif Radek Pestka po programie "Top Model" wziął udział w kilku kampaniach i sesjach zdjęciowych. /6 @rdslav / Instagram Radek Pestka rozstał się z Romkiem Geraldem, z którym był przez kilka lat. /6 @rdslav / Instagram Radek Pestka pozdrowił swojego byłego partnera, pisząc: "Romcio, strzałka". Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:

rozstanie z chlopakiem z ktorym sie mieszka