Kliknij tutaj --> 🐁 turcja efez dom matki boskiej
Efez: zarezerwuj bilety na najpopularniejsze Wiosenne zajęcia. Gwarantujemy najniższą cenę i zwrot pieniędzy. Sprawdź opinie innych podróżujących.
Położony na Wybrzeżu Egejskim w zachodniej części Turcji, tylko 170 km od kurortu Bodrum. W 2015 roku Efez został wpisany na światową listę Dziedzictwa Unesco. Co roku Efez odwiedza około 3 miliony turystów. Efez, to starożytne miasto grecko-romańskie. Zaraz po Pompejach, najlepiej zachowane ruiny na świecie.
Dom Marii Dziewicy – nasze najbardziej polecane wycieczki i atrakcje. 1. Z Kusadasi: Efez, Dom Maryi i Świątynia Artemidy. Zgodnie z godziną odbioru wycieczki spotkaj się ze swoim przewodnikiem i rozpocznij dzień. Najpierw odwiedź Dom Marii Panny. Położony 6 km na północ od ruin Efezu kościół ten został zbudowany w 6 roku ne na
Paweł przemawiał tu do Efezjan, a obecnie obchodzi się tutaj lokalne święto wiosny. Warto też odwiedzić Dom Matki Boskiej na Wzgórzu Coressus – odkryta w tym miejscu kapliczka została niegdyś zbudowana na fundamentach domu, w którym najprawdopodobniej mieszkała Matka Boska u schyłku swojego życia.
Drugie ważne miejsce, które warto zwiedzić to oczywiście starożytne miasto Efez wraz z Domem Matki Boskiej. Aby zobaczyć inne najciekawsze zabytki i atrakcje okolicy w 1 dzień polecamy Jeep Safari. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą i rezerwacji naszych wycieczek fakultatywnych.
Site De Rencontre Maine Et Loire Gratuit. Kolejna pobudka wcześnie rano i jak zwykle pyszne śniadanie. Muszę napisać, że śniadania w tureckich hotelach przyprawiły mnie o zawrót głowy. Zresztą obiadokolacje również. Oprócz tradycyjnej jajecznicy, serów, warzyw mogliśmy próbować typowo tureckiego pieczywa ekmeki i słodkich tureckich pomarańczy. Jednak mnie najbardziej zachwyciły tureckie pide - wypiekane w kształcie łódeczki z pszennej mąki. Pide jest podstawą tureckiego jedzenia, a najbardziej smakuje kiedy faszeruje się go różnymi składnikami: pieczonym lub mielonym mięsem, serem, papryką, czosnkiem, pomidorami czy nawet ziemniakami. Jednak nie o jedzeniu mam pisać, bo przyjechaliśmy do Turcji przede wszystkim mamy w planach zwiedzić Efez. Byłam bardzo podekscytowana, bo kilka miesięcy wcześniej na studiach, kiedy omawialiśmy Turcję marzyłam żeby kiedyś pojechać do Efezu i jak widzicie marzenie szybko się spełniło. Efez jest miastem antycznym, którego ruiny są do dzisiaj bardzo dobrze zachowane. Wspaniałe wykopaliska w Efezie (Ephesus) robią niesamowite wrażenie nie tylko na archeologach, ale również na turystach. Nie ma pewności skąd pochodzili założyciele Efezu jednak jedna z greckich legend głosi, że miasto założyły Amazonki. Inna legenda głosi, że miasto założył syn króla Aten Kodrosa - Androklos. Szukał on odpowiedniego miejsca, aby się osiedlić i zwrócił się z pomocą do wyroczni apolińskiej. Otrzymał dość enigmatyczne polecenie, aby miasto zbudować w miejscu wskazanym przez rybę i dzika. A że wyrocznie nigdy nie przekazywały oczywistych wypowiedzi Androkros wraz z przyjaciółmi postanowił, że sprawę przemyśli przy smażonej rybie. W pewnym momencie ryba wyskoczyła z patelni a od rozżarzonego węgla, który się przy tym rozsypał zapłonęły zarośla w których ukrywał się dzik i spłoszył zwierzę. Dzik zginął z rąk Androklasa a w miejscu tego zdarzenia u północnych podnóży wzgórza Pion powstało miasto przeżywał swój rozkwit w VI w zapewne dlatego w 560 r. król Lidii, Krezus postanowił go zdobyć. Potraktował on mieszkańców miasta bardzo życzliwie gdyż Efezyjczycy zaniedbali budowę murów obronnych i nie stawiali oporu. W tym czasie trwała budowa Świątyni Artemidy, a Krezus by przypodobać się mieszkańcom ozdobił sanktuarium bogato rzeźbionymi kolumnami. Na jednej z tych kolumn widniało jego imię. Jednak jak głosi legenda świątynia została spalona w noc narodzin Aleksanadra Wielkiego w 356 r. przez szewca Herostratesa, który chciał w ten sposób zasłynąć i przejść do historii co niewątpliwie mu się udało. Mieszkańcy postanowili odbudować świątynię Artemidy – jeszcze wspanialszą niż poprzednia. Aleksander Wielki kiedy przybył do Efezu był tak poruszony wspaniałością świątyni, że postanowił pokryć koszty budowy w zamian za umieszczenie w niej pamiątkowej dedykacji co spotkało się z odmową. Świątynia uznana została za jeden z siedmiu cudów świata. Dzisiaj po świątyni pozostała jednak samotna jońska kolumna wsparta na kamieniach, którą mijamy po drodze z Selcuk do godzina ok. rano mocne słońce zaczyna wędrówkę po tureckim niebie. Zanim wychodzimy z autokaru Metin ostrzega nas, aby zabrać ze sobą wodę. Zaopatrujemy się więc w ogromne ilości wody, okulary słoneczne i nakrycia głowy. Efez bowiem leży w dość odsłoniętym miejscu i na próżno szukać cienia w mieście albo chociaż drzew, które mogłoby chociaż na chwilę nas uchronić od Efezu prowadzą dwa wejścia jedno od strony portu, drugie przez bramę miasta, z której zachowały się tylko fragmenty. Warto zwrócić uwagę na mur miejski zbudowany przez Lizymacha wspaniały przykład fortyfikacji hellenistycznej. Nieopodal wejścia dumnie prężą się ruiny term Variusa. Termy te były zdobione zgodnie z modą rzymską mozaikami i atrakcją, która przyciąga uwagę to Odeon, mniejszy z dwóch teatrów w Efezie, w pobliżu agory, zbudowany przez Vediusa Antoniusa i jego żonę Flawię Papionę w II wieku. Teatr ma 23 rzędy i mieścił na widowni około 1500-2000 osób. Tam odbywały się głównie spotkania rady miasta i czasami koncerty. Idziemy dalej i trafiamy na pozostałości Prytanejonu na dziedzińcu którego palił się wieczny ogień, którym opiekowali się kapłani Kureci. To miejsce było też poświęcone bogini Artemidzie, której posąg znaleziony tutaj znajduje się obecnie w muzeum w Selcuk. Z tego budynku pozostały jedynie kolumny i łuk nad robi się coraz bardziej gorąco my ochoczo idziemy w dół drogą zwaną drogą Kuretów, która stanowi część świętej drogi prowadzącej do Świątyni Artemidy. Tą droga kapłani Kureci nosili drewno dla podtrzymania świętego ognia i każdy kogo napotkali na tej drodze musiał im z tej drogi zejść. Wzdłuż tej drogi podziwiamy pomniki i zachwycamy się nad mądrością Efezjan w jaki to sposób poradzili sobie z systemem kanalizacyjnym. Po drodze mijamy pozostałości posągu Scholastyki i łaźnie Scholastyki z I w, które w V w zostały przez nią powiększone i odrestaurowane. Cieszyły się one w czasach imperium rzymskiego ogromną popularnością zarówno biedni i bogaci mogli korzystać za darmo z dobrodziejstw term. Jednak tylko bogaci mogli pozwolić sobie na rozmowy o polityce w trakcie masażu wykonywanego przez przyznać, że w Efezie mój aparat ciągle był w ruchu, bo co krok odnajdywaliśmy ciekawe miejsca do sfotografowania. I tak idąc dalej mijamy fontannę Trajana z II w zbudowaną na cześć cesarza Trajana. Fontanna miała dwie kondygnacje i otoczona była z trzech stron wodą. Niżej znajdowały się posągi Afrodyty czy Dionizosa, a spod ich stóp również wypływała drodze do Świątyni Hadriana spotykamy kilka kotów leniwie wylegujących się na murach antycznego miasta. Mają ciekawe umaszczenie i pomimo tłumu, który przeciska się, aby zrobić sobie z nimi zdjęcie zachowują się jakby nic ich nie obchodziło. Zastanawiam się wtedy przez moment czy i wtedy w czasach starożytnych też one tutaj były. Wypijając po drodze resztki wody docieramy do Świątyni Hadriana, robi niesamowite wrażenie na tle błękitnego nieba. Tutaj zatrzymujemy się na dłużej, cudownie rzeźbione fryzy przedstawiają sceny i losy bogów i herosów założyciela Efezu Androklosa, Heraklesa, Amazonek, Tezeusza czy cesarza Teodozjusza i jego żony. Dziwne to gdyż Teodozjusz był zdecydowanym przeciwnikiem pogaństwa. Świątynię zbudowano w porządku korynckim w II wieku ku czci cesarza Hadriana. Cztery kolumny wspierają łuk zwieńczony popiersiem patronki miasta Tyche. Przed świątynią znajdowały się posągi czterech cesarzy Dioklecjana, Konstancjusza, Maksymiana i mijamy jeszcze latryny i docieramy do wspaniałej budowli w Efezie Biblioteki Celsusa - najważniejszego chyba zabytku miasta znajdującego się na skrzyżowaniu drogi Marmurowej i drogi Kuretów. Budynek zbudowano na początku II wieku dla uczczenia pamięci Gajusza Juliusza Celsusa Polemenusa jako miejsce jego pochówku. Bibliotekę zbudował jego syn. W budynku znajdowała się biblioteka i czytelnia. Jedną z ciekawszych informacji jest ta, że w pobliżu Biblioteki znajduje się budynek, który prawdopodobnie był domem publicznym. Wybudowany w IV wieku z dużą ilością sal i mniejszych intymnych pomieszczeń zdobione freskami i mozaikami. Podczas prac archeologicznych znaleziono tam figurkę bożka miłości o dość obfitym przyrodzeniu Priapa. Prawdopodobnie do budynku prowadziło tajemne przejście z informację znaleźliśmy nieopodal biblioteki przy bramie Mazeusa i Mitridiusza, która dedykowana była cesarzowi Augustowi, jego żonie i córkom. Od strony agory na bramie można odczytać napis z czasów rzymskich – „ci, którzy tu sikają”. Wyluzowani byli Ci Efezjanie. Przy Bibliotece Metin pozwala nam na 30 minutową przerwę, możemy na chwilę usiąść i odpocząć. Chętnie szukamy jakiegoś cienia jednak nie jest to takie proste ponieważ pomimo tego, że jest marzec, tłumy wędrują w jedną i drugą stronę po starożytnym mieście. Po chwili odpoczynku udajemy się ulicą Marmurową w stronę teatru. Droga jest wyłożona marmurowymi płytkami i była ona częścią Świętej Drogi. Zatrzymujemy się przy jednej z płyt, która przedstawia głowę kobiety i lewą stopę. Prawdopodobnie to reklama domu kilku godzinach spaceru docieramy do końcowego etapu zwiedzania, a jednocześnie robiącego wrażenie wielkością teatru zwanego Teatrem Wielkim. Teatr mieści się przy zbiegu ulic Marmurowej i drogi Arkadyjskiej. Wspaniale wygląda gdyż wkomponowany jest w zbocze góry Pion. Jego budowę rozpoczęto w III w. i z tego okresu pozostały w prawie niezmienionym stanie układ widowi i orchestra. Teatr wygląda imponująco, mieści około 24 tysięcy widzów. Co roku wiosną odbywa się tutaj festiwal Efeski. Jest tutaj wspaniała akustyka. Idziemy więc na najwyższe rzędy teatru i sami sprawdzamy. Oprócz wspaniałej akustyki z tego miejsca rozciąga się cudowny widok na miasto. Zostajemy więc trochę w tym klimacie, a ja przez chwilę czuję się jakby na scenie odbywało się wspaniałe przedstawienie grane przez tłum zachwyconych turystów. Schodząc po rzędach teatru zauważam w niektórych miejscach gliniane naczynia, które spełniają funkcję rezonatorów dla ulepszenia akustyki. Na tym właściwie kończy się nasza podróż w czasie, bo kiedy tylko wychodzimy poza bramy Efezu docieramy na parking gdzie tłumy sprzedawców pamiątek dosłownie prześcigają się w komplementach w stylu „piękna pani” czy „ładna dziewczyna”, a nawet „kocham cię” i zapraszają do swoich kramików z biżuterią, chustami, magnesami, koralikami. Zaopatruję się więc w kolejny magnes na lodówkę i uciekam do autokaru gdzie czeka na mnie chłodna woda do ciekawą i dość ważną informacją jest, że Efez jest również miastem do którego w I wieku dotarła wiara chrześcijańska poprzez działalność Św. Pawła. Apostoł Paweł podczas swoich podróży misyjnych gościł w Efezie trzy razy i nauczał tutaj. Tym faktem nie byli zadowoleni rzemieślnicy. Ponieważ rosnąca chrystianizacja spowodowała zmniejszenie zamówień związanych z kultem Artemidy. Rzemieślnicy podburzani przez Demetriusza zebrali się w teatrze podczas głoszenia nauk przez Św. Pawła i zaczęli krzyczeć „wielka jest Artemida Efeska”. Te manifestacje spowodowały, że porwano kilku współtowarzyszy Św. Pawła, a on sam po tych wydarzeniach opuścił Efez. Jednak wiara chrześcijańska w Efezie przetrwała. Paweł skierował do mieszkańców list, a wiara chrześcijańska niebawem stała się wiarą Efezem związany był również ewangelista Jan, który przeżył tutaj swoje ostatnie 3 lata życia i napisał ewangelię. Jan przebywał tutaj z matką Jezusa Maryją, którą sprowadził z Jerozolimy prawdopodobnie z Pawłem. Na wzgórzu nieopodal Efezu znajduje się mała kapliczka wybudowana na fundamentach domu w którym żyła prawdopodobnie Maria. Część naszej grupy decyduje się, aby po południu dodatkowo zwiedzić za kilkanaście euro dom Matki Boskiej, my jednak po gorącym spacerze wolimy w inny sposób skorzystać z uroków Turcji. Zabieramy z hotelu zimne piwo, ręczniki, polską kiełbasę i udajemy się na pustą plażę, aby 15 marca, gdy w Polsce znów sypnęło śniegiem, wykąpać się w morzu Egejskim. Temperatura morza to około 19 stopni, czyli nasz tradycyjny Bałtyk w sezonie letnim. W następnym odcinku mojej podróży zabiorę Was do Pamukkale i Hierapolis więc już serdecznie zapraszam.
Po południu znowu spotkanie ze starożytnością - zajechaliśmy do Efezu. Wiedziałam, czego się spodziewać, gdyż nasza córeczka była już tu kilka lat temu i nagrała dla rodziców film, ale i tak miejsce mnie zachwyciło. Antyczne miasto jońskie, którego początki sięgają ok IX wieku poprowadzone z rozmachem przy dużym porcie (obecnie już nie istnieje, gdyż morze oddaliło się od tego miejsca o 5 km), jaśniejące w słońcu bielą marmurów, kolumny wytyczające główną arterię z portu na wzgórze z wykutym w zboczu teatrem, monumentalne świątynie z posągami i płaskorzeźbami – tu zarys urbanistyczny starożytnego miasta jest widoczny i łatwy do odczytania w zachowanych ruinach. Przy drogach uwagę zwracają detale kapiteli kolumn. A to, co szczególnie zachwyciło mnie, to stadko kotów, które spędzają tu czas, wylegując się na tych kapitelach. Kotów pięknych, wyglądających, jakby dumały o chlubnej przeszłości starożytnego Efezu. Dba się tu one, stanowią swoistą wizytówkę tego miejsca. Sama widziałam, jak główną ulicą przechodził młody człowiek z wielką torbą kociego żarcia i sypał co kilka metrów na pozwalane kolumny spore garści granulek. A koty wychodziły spomiędzy ruin i pędziły do jadłodajni. Panorama Efezu - ta Święta Droga prowadziła z portu do świątyni Artemidy Teatr w Efezie Marmurowa Aleja Zwiedzamy Efez Wśród ruin zachwycają zachowane do dziś detale architektoniczne i... koty Dziś mieszkańcami Efezu są koty Elegancka marmurowa jadłodajnia Starożytny Efez, założony według legendy przez Amazonki już w VI w przeżywał rozkwit i był ośrodkiem kultu bogini płodności i urodzaju, zwanej w prehistorycznej Anatolii Kybele, która z czasem, pod wpływem cywilizacji jońskiej, przekształciła się w Artemidę. Świątynia Artemidy, po której pozostała tylko jedna kolumna jońska, była zaliczana do siedmiu cudów świata. Efez najbardziej prestiżową pozycję osiągnął za czasów rzymskich, gdy ogłoszony został przez cesarza Augusta stolicą prowincji Azji Mniejszej. Był wtedy wielkim centrum handlowym i dlatego wiele ruin pochodzi z tych czasów. Tutaj również prowadzili działalność apostolską św. Paweł i św. Jan w I wieku naszej ery, tworząc gminy chrześcijańskie (to do nich kierowany był słynny „Listy do Efezjan” św. Pawła. Ryba - znak rozpoznawczy pierwszych chrześciajn i stopa wyryte na marmurowych płytach drogi - prawdopopdobnie reklama domu publicznego My weszliśmy do Efezu od strony drogi, wiodącej z Kusadasi i powędrowaliśmy niezwykle malowniczą Drogą Arkadyjską, zwana też Portową, która w czasach antycznych, jako główna arteria miasta była oświetlona lampami, zawieszanymi na kolumnach a pod jej marmurową nawierzchnią biegły rury kanalizacyjne i wodne! Korzystały z nich również łaźnie portowe i termy Scholastyki, w których można było nie tylko obmyć ciało, ale też spędzić miło czas na dysputach. Antyczna droga, wzdłuż której stoją teraz, jakby na straży, resztki kolumnady, wiedzie w kierunku przyciągającego wzrok wzgórza Pion, u którego podnóża rozłożył się wielki amfiteatr. Imponujący teatr mógł pomieścić 24 000 widzów i obecnie każdej wiosny odbywa się w nim Festiwal Feski. Jakże wspaniały widok! Droga Arkadyjska Amfiteatr w Efezie zwraca na siebie uwagę już z daleka Imponujący teatr Efeskie kolumny Pod nim droga zakręca i po marmurowych płytach prowadzi nas wzdłuż dawnej agory, porośniętej teraz trawą, do dwóch najbardziej obecnie znanych efeskich obiektów: biblioteki Celsusa, której fronton jest rekonstrukcją pierwotnej fasady i świątyni Serapisa z ogromnymi kolumnami korynckimi. Biblioteka powstała jako hołd dla Tyberiusza Celsusa Polemenusa i mieściła się w niej, poza biblioteką i czytelnią krypta z sarkofagiem. W niszach ściennych zwracają uwagę posągi, będące alegoriami cnót, niestety tylko kopie - oryginały znajdują się w Wiedniu. Tu zatrzymaliśmy się na dłużej, aby w spokoju podelektować się wyszukiwaniem różnych pięknych detali architektonicznych, uatrakcyjnionych dodatkowo różnej maści kotami, które mają wyjątkową umiejętność pozowania w malowniczych pozycjach na równie malowniczym tle :) Marmurowa Aleja w Efezie Zbliżamy się do najbardziej znanego obecnie miejsca w Efezie Biblioteka Celsusa Wspaniałe arcydzieło sztuki antycznej Alegorie cnót rzymskich: Mądrość i Cnota Brama Mazeusa i Mitridiusza, zbudowana w kształcie łuku triumfalnego ku czci cesarza Augusta i jego rodziny, prowadzi do agory Kolumny przy agorze Koci wdzięk na tle biblioteki Celsusa Eleganckie towarzystwo wśród marmurowych reliktów wspaniałej antycznej cywilizacji Dalej droga znowu skręca i podnosząc się lekko w kierunku wzgórza, przechodzi w Drogę Kuretów, przy której z lewej strony można oglądać wspomniane już termy Scholastyki i wspaniały, pokryty płaskorzeźbami Łuk Hadriana, pozostałość Świątyni Hadriana (oryginalny fryz znaleźć można w Muzeum Efezu). Z prawej zaś znajdują się resztki domów, Brama Herkulesa i Górna Agora. Idąc w górę ulicą dochodzimy do Gimnazjonu i bramy, gdzie można w sklepiku zaopatrzyć się w różne publikacje na temat wykopalisk. Droga Kuretów prowadziła w kierunku portu W tym obiekcie z lewej strony można było spędzić miło czas na publicznej dyspucie i jednocześnie załatwić swoje potrzeby fizjologiczne ; z prawej tzw. fontanna Trajana z II wieku, kolumnadę z trzech stron otaczały kiedyś baseny z wodą Po świątyni Hadriana pozostało niewiele Po starożytnych mozaikach spacerują koty Droga Kuretów widziana z góry z kierunku dawnego portu Ruiny domów mieszkalnych z lewej, z prawej pozostałosci świątyni Domicjna Z lewej zrekonstruowana fontanna Pollio, z prawej - płaskorzeźba Nike z bramy Herkulesa (z IV wieku) Górna agora Efez - górny gimnazjon Efez znany jest chrześcijanom również z tego, że działał tu św. Jan. Niedaleko Efezu znajduje się odtworzony domek Meryemana, w którym prawdopodobnie mieszkała razem ze św. Janem Matka Boska Maria, oddana mu pod opiekę przez umierającego na krzyżu Jezusa Chrystusa. Do domu Marii przybywają pielgrzymki, aby pomodlić się przed świętymi obrazami w kaplicy, którą wybudowano na pozostałościach ruin z I wieku, odkrytych po XVIII stuleciach w trakcie ekspozycji, kierujących się wizją niemieckiej zakonnicy Katarzyny Emerich. Domek jest malutki i składa się zaledwie z dwóch pomieszczeń, ale atmosfera sprawia wrażenie miłego miejsca odosobnienia (zwłaszcza, że poza nami nie było tu właściwie nikogo – w sezonie turystycznym jest być może gorzej) Opodal można zaczerpnąć wodę z cudownego źródełka. Odtworzony domek Matki Boskiej Kaplica i cudowne źródło Na nocleg zawieziono nas do Kusadasi do wspaniałego hotelu, położonego na skarpie nad morzem. Od strony szosy wyglądał jak niepozorny budynek, za to po wejściu – pełne zaskoczenie: ogromny hol, wysoki na 5 pięter i cały przeszklony ukazywał fantastyczny widok na lśniące w słońcu morze. Bujna zieleń w postaci palm, araukarii, fikusów, poobrastanych kwitnącymi pnączami pięła się od dołu, gdzie kusił niebieski basen, aż do ostatniego piętra holu. Z jednej strony prowadziły galerie do budynków hotelowych, położonych na różnych poziomach skarpy a z drugiej ażurowe schody do restauracji lub cafe – barów. W tak spektakularnie położonym i zaprojektowanym z rozmachem hotelu jeszcze nie mieszkaliśmy, z wyjątkiem paru lodgy w parkach narodowych Tanzanii i Kenii. I jeszcze, ku mojemu zachwytowi, po restauracji i wśród wonnych krzewów na parterze holu snuły się koty, nie przeganiane przez nikogo. Można było je karmić resztkami z talerza i kelnerki patrzyły na to z uśmiechem. Hotel w Kusadasi nad zatoką Hotel w Kusadasi W tym przeszklonym pawilonie mieści się ogromny hol z restauracjami Część mieszkalna hotelu w Kusadasi W tym egzotycznym gąszczu kryły się hotelowe koty Oczywiście od razu po zameldowaniu polecieliśmy nad morze na piękny teren, gdzie oprócz klombów i baseników zbudowano również miasteczko wodne. Super sprawa! Mimo położenia na malowniczej skarpie... teren hotelowy posiada kawałek piaszczystej plaży Hotel posiada również kilka basenów na wolnym powietrzu Oto jeden z pięknych basenów Na terenie hotelu można też zaznać przyjemności korzystania z atrakcji wodnego miasteczka Zaraz po zameldowaniu się ruszyliśmy zwiedzać teren hotelowy Powrót do strony głównej o podróżach 44160
W SKRÓCIE: Efez-jedno z najlepiej zachowanych antycznych miast na świecie, poczuj się jak Rzymianin wejdź do teatru, biblioteki czy łaźni rzymskich pozostałości jednego z 7 cudów antycznego świata-Świątynia Artemidy pielgrzymuj do domu w którym zamieszkiwała Matka Boska! TERMIN:wtorek, czwartek, niedziela CZAS TRWANIA:8:00-16:00 JĘZYK:polski przewodnik POSIŁEK:obiad MIEJSCE ZBIÓRKI: odbiór z twojego hotelu ANULACJA:bezpłatna anulacja ze zwrotem kosztów do 24h przed rozpoczęciem wycieczki CO CIĘ CZEKA: Wybierz się do jednego z najlepiej zachowanych antycznych miast na świecie- Efezu! Region Kusadasi położony jest najbliżej tego niezwykłego miasta, spośród wszystkich kurortów turystycznych Turcji. Wykorzystaj tę szanse i zobacz na własne oczy pozostałości antycznej cywilizacji. Zwiedzając Efez będziecie mieli Państwo nie tylko okazję spacerować antycznymi ulicami ale także podziwiać pozostałości szpitali, łani, toalet publicznych, słynnej biblioteki Celsusa a także robiący niezwykłe wrażenie antyczny teatr-jeden z największych istniejących antycznych teatrów na świcie ponieważ zdolny pomieścić aż 25 tysięcy osób. Kolejną z atrakcji jakie można spotkać w Efezie jest Dom Matki Boskiej- miejsce uznanie przez stolicę Apostolską do dziś odwiedzane przez rzesze turystów chcących na własne oczy zobaczyć Sanktuarium które niegdyś stanowiło miejsce zamieszkania Maryi. Jak by tego było mało- w Efezie znajdował się również jeden z 7 cudów starożytnego świata czyli Świątynia Artemidy , której pozostałości można oglądać do dziś! Wielu ucieszy na pewno wizyta w sanktuarium maryjnym – Domu Matki Boskiej, które jest ostatnim miejscem życia Maryi. To ważne miejsce pielgrzymkowe dla chrześcijan uznane przez stolicę apostolską. Możesz zapalić tu świeczkę i nabrać świętej wody a nawet zostawić pisemne prośby na ścianie życzeń. Wycieczka dla miłośników historii, religii i pięknych monumentalnych zabytków. W cenie: odbiór na wycieczkę z hotelu bilety wstępów do starożytnego Efezu, bilety do Domu Matki Boskiej klimatyzowany transport, ubezpieczenie , polski przewodnik powrót do hotelu Opcjonalnie: napoje Zabieramy: paszporty dzieci, wygodne obuwie, okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy, kremy z filtrem, pieniądze, aparat. Ważne: W Efezie jest miejscami śliska powierzchnia, radzimy zabrać zapinane buty (nie klapki) oraz zaopatrzeć się w wodą pitną której nie można kupić na terenie ruin Efezu. Na terenie Domu Matki Boskiej można nabrać święconej wody do butelek. wyjazd z hoteli około godz 8:00 dojazd do Efezu około 45min (35km) zwiedzenie starożytnego miasta Efez z przewodnikiem wizyta w sklepie fabrycznym ze słodyczami tureckimi krótki przejazd i zwiedzenie sanktuarium Domu Matki Boskiej porót do hoteli około godz 16:30
Turcja to popularny wybór na słoneczne wakacje przez wielu turystów z całego świata. Polacy uwielbiają Turcję. Kto raz ją odwiedzi, będzie do niej wracał, choćby większość podróżujących wybiera nadal Riwierę Turecką. Turcja Egejska jest mniej znana, ale nie mniej lubiana i nie mniej atrakcyjna. Ta zachodnia część kraju jest niezwykła i piękna. Warto ją poznać. Jest tu dużo spokojniej i bardziej zielono niż na południu kraju, gdzie dominują skupiska dużych hoteli. Jeśli zastanawiasz się, który region tureckiego wybrzeża wybrać, poniżej znajdziesz krótką charakterystykę jednego z regionów Turcji Egejskiej. Turcję Egejską można podzielić na trzy części: północną z lotniskiem w Izmirze, południowo-zachodnią z lotniskiem w Bodrum oraz południową z lotniskiem w Dalamanie. W tym tekście poznacie wyjątkowość południowo-zachodniego regionu Turcji Egejskiej. To najstarszy i najpopularniejszy region turystyczny Turcji Egejskiej. Cechują go skaliste i zarazem zielone (porośnięte sosną) półwyspy, turkusowe morze oraz piękne plaże. Najważniejsze miejsca to Efez, Selçuk, Afrodyzja, Pamukkale i Hierapolis, Bodrum. Efez to największe i zarazem najlepiej zachowane starożytne miasto na wschodzie basenu Morza Śródziemnego, wpisane na listę UNESCO. W starożytności Efez był tętniącym życiem miastem handlowym oraz ośrodkiem kultu Kybele – bogini płodności, po której spuściznę przejęła helleńska Artemida. Efez jest również ważnym miejscem dla chrześcijan. Tutaj powstała jedna z pierwszych wspólnot chrześcijańskich w Azji Mniejszej, a święty Jan sprawował w Efezie stanowisko biskupa. Wspominał on o Efezie w Apokalipsie, gdzie miasto zostało wymienione jako jeden z Siedmiu Kościołów Apokalipsy. Zbudowany został tu także pierwszy kościół pod wezwaniem Maryi Panny. Jeśli będziecie wypoczywać w jednym z kurortów na wybrzeżu Turcji Egejskiej polecamy zorganizowaną wycieczkę „Efez i dom Maryi Panny”, która odbywa się w języku polskim. Selçuk to małe miasteczko położone niedaleko Efezu. Selçuk słynie ze znakomitego Muzeum Efeskiego, w którym znajdują się przedmioty z życia codziennego ze starożytnego miasta oraz Bazyliki św. Jana (wzniesioną w VI wieku, gdzie zgodnie z podaniem pochowano św. Jana Ewangelistę – najmłodszego z Apostołów) oraz Meryemana, czyli Dom Maryi Panny zwany Domem Matki Boskiej. Afrodyzja zaistniała w VII w. jako miejsce kultu Afrodyty – bogini miłości i płodności. W afrodyzjańskiej świątyni hołd oraz dary dla bogini złożył sam Juliusz Cezar, a przed nim dyktator Lucjusz Korneliusz Sulla. Powstawały tu wspaniałe budowle, wystawiano sztuki teatralne, na stadionie (który można zwiedzić) odbywały się zawody sportowe, a wczasach rzymskich walki gladiatorów. Pobliskie złoża marmuru sprawiły, że powstała tu szkoła rzeźbiarska, która okryła się sławą i realizowała zamówienia spływające z całego świata. Afrodyzja jest niewątpliwie miejscem, które warto zwiedzić, jeśli będziecie w tym regionie. Na zwiedzanie trzeba wygospodarować ok. 3 godzin i najlepiej połączyć to miejsce ze zwiedzaniem Pamukkale. Pamukkale po turecku “bawełniana twierdza/zamek“ to słynne białe tarasy utworzone przez wapienne gorące źródła. Zjawisko to jest wyjątkowe w skali światowej i znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO o charakterze kulturowo-przyrodniczym. Woda płynąca po skalnych tarasach rozlewa się w malowniczy wodospad, a nacieki i płytkie sadzawki mienią się w słońcu kolorami tęczy. Woda w Pamukkale jest bogata w minerały, a jej temperatura wynosi ok. 36 stopni. W miarę jak woda spływa w dół, minerały wytracają się z niej i osadzają tworząc kilku metrowej grubości tarasy. Natomiast powyżej wapiennych formacji zobaczyć można ruiny miasta Hierapolis z całkiem dobrze zachowanym teatrem. W Hierapolis warto skorzystać z kąpieli w nowoczesnym basenie termalnym. Ten cud natury możecie zwiedzić podczas wycieczki fakultatywnej. Bodrum jest jednym z najładniejszych kurortów tego regionu. Sercem miejscowości jest port, do którego wpływają luksusowe jachty oraz ogromne wycieczkowce. Przystań jachtowa pulsuje życiem przez cały dzień, natomiast wieczorami rozkręca się prawdziwa zabawa, która trwa aż do białego rana. W wąskich uliczkach znajdują się bary i dyskoteki. Najbardziej znaną dyskoteką jest Disco Halikarnas, która powstała 1979 roku i obecnie przybywają do niej najbardziej znani dj-e świata. Natomiast dla tych, którzy pragną wypoczywać blisko rozrywkowych atrakcji doskonałym miejscem będzie Gümbet – położone ok. 3 km od tego portowego miasta. Bodrum to również bogactwo zabytków, gdyż stoi na miejscu starożytnego Halikarnasu, założonego w XI w. p. To tu znajduje się majestatyczny pomnik grobowy satrapy Karii, Mauzolosa, od którego imienia pochodzi znane dziś na całym świecie słowo „mauzoleum”. Grobowiec Mauzolosa zaliczany jest do siedmiu cudów świata starożytnego. Kolejnym niepowtarzalnym zabytkiem jest średniowieczny zamek św. Piotra, który wznosi się w centralnej części miasta. Zamek zbudowali joannici w XV wieku. Obecnie w jego wnętrzach mieści się Muzeum Archeologii Podwodnej, największe tego rodzaju na świecie. To tutaj możecie zwiedzić średniowieczne sale z wyeksponowanymi znaleziskami, wyłowionymi z wód przybrzeżnych Turcji. To właśnie do Bodrum zjeżdżają do swych willi zamożni Turcy, a okolica nazywana jest tureckim St. Tropez. Restauracje, butiki, lokalne kawiarnie czynią to miasto idealnym miejscem wakacyjnym, gdzie przeplatają się nowoczesność i lokalny charakter. Turyści, którzy nie wyobrażają sobie wakacji bez zakupów i pamiątek charakterystycznych dla tego regionu, mogą wybrać się na jeden z kilku bazarów. Co tydzień w sobotę w miejscowości Turgutreis niedaleko Bodrum odbywa się duży lokalny bazar. Można tam zakupić w zasadzie wszystko, co kojarzy nam się z teraźniejszą Turcją, czyli tekstylia, torebki, buty (wzorowane na najpopularniejszych markach świata), tureckie pamiątki, słodycze i wschodnie Ci, którzy szukają typowego tureckiego rękodzieła na pewno znajdą je w sklepikach znajdujących się w wąskich uliczkach miasta lub w położonej w niedalekiej odległości miejscowości Didim (wokół świątyni Apollina) lub przy głównej drodze prowadzącej do Kusadasi. Tutaj znajdziecie zorganizowaną wycieczkę na bazar Turgutreis. Kiedy warto jechać w region Turcji Egejskiej? Turcja Egejska jest bardzo zielona, a co za tym stoi to większa wilgotność i więcej opadów. Dlatego, aby mieć pewność znakomitej pogody, najlepiej w ten region wybrać się w okresie od końca maja/początku czerwca aż do końca września. Co urzeka w Turcji Egejskiej? Myślę, że każdego może zachwycić co innego, patrząc na bogactwo tego regionu. Mnie osobiście zachwycił krajobraz. Soczysta zieleń, kwiaty, góry, kręte drogi i urokliwe zatoczki z lazurową wodą. Mam wrażenie, że życie w tym regionie toczy się wolniej, można uciec od gwaru i zgiełku miasta oraz zatłoczonych kurortów. Małe miasteczka ukazują lokalny klimat, a ludność, która zajmuje się handlem, nie jest nachalna, jak w innych bardziej komercyjnych regionach. Tu naprawdę można wypocząć. Dla kogo jest ten region? Dla każdego. Idealnie czują się tu rodziny z dziećmi, ze względu na wiele rodzinnych hoteli z bogatą ofertą dla najmłodszych. To doskonały region dla par, które poszukują spokoju i romantycznej atmosfery. To również świetne miejsce dla osób, które chcą się wyszaleć na imprezach do białego rana.
Skip to content Efez to starożytne tureckie miasto, po którym zachowało się wiele zabytków. był to ośrodek kultu bogini Matki. Greckie legendy mówią, że miasto to zostało założone przez Amazonki, które to ustawiły drewnianą figurkę Artemidy pod dębem znajdującym się w Efezie. Po złożeniu tejże ofiary zatańczyły wojenny taniec, jak i grały pieśni. Po tych obrzędach Amazonki zbudowały wokół posągu fundamenty. Miasto to związane z kultem bogini Matki posiada wiele jej cech. Na przykład w IV wieku przed naszą erą bito monety z pszczołą, której symbol oznacza królową – matkę. Był to zarówno symbol matki, jak i bogini. Z kolei w hetyckich źródła z XIV wieku przed naszą erą pojawia się miasto Apasa, którego nazwa oznacza miasto Królowej Matki. w VI wieku przed naszą erą powstała tutaj świątynia Artemidy, którą postawił król Krezus. Ludność czciła tutaj również Kybele – Wielką Matkę. Znajdowała się tu również świątynia Isis – egipskiej Bogini Matki. Przedstawiona ona była jako matka karmiąca swoje dziecko. Kult bogini Matki w Efezie był bardzo silny. Przekonali się już o tym chrześcijanie w I wieku naszej ery. Co więcej, istniał tutaj również kult Królowej Niebios. Kultowi temu przede wszystkim oddane były hebrajskie kobiety. Oprócz znaczenia i symboliki związanej z kultem matki w Efezie znajdują się liczne zabytki, głównie w postaci zabudowań architektonicznych. Wśród nich można wymienić wiele świątyń, placów oraz odeon. Wraz z nadejściem chrześcijanizmu, Efez również został schrystianizowany, która miała miejsce w I wieku naszej ery. Źródło zdjęć: 1
turcja efez dom matki boskiej